Może i jest to rzecz niewarta notki, ale nie znalazłem miejsca, w którym można by ją było załatwić komentarzem.
Dwa fakty:
- świetnie płatna adwokat, jedna z moich pełnomocników, do której zwróciłem się z pretensją, że mi za tę moją odległą zagranicę nie wysłała od miesiąca skanu kluczowego orzeczenia polskiego sądu w jednej ze spraw, które zmuszony jestem toczyć przed sądami RP przeciwko RP, zarzuciła mi, iż nie rozumiem sytuacji; że przecież prezydent, że przecież katastrofa, że przecież żałoba. Przedtem, przez dwa tygodnie, usprawiedliwiała się w tym samym zakresie ciążą sekretarki i awarią skanera. O ile mi wiadomo, działa w PO (adwokat, nie skaner).
- gen. Jaruzelski przesyła za poczytnym pośrednictwem łamów Gazety Wyborczej, kondolencje bratu Prezydenta. ( http://wyborcza.pl/1,75515,7764357,List.html PRZECZYTAJCIE, PROSZĘ, KONIECZNIE!!!) . Też doskwiera mi opieszałość Poczty Polskiej.
Może by tak generałowi zareklamować pocztę kurierską, żeby nie musiał tak exhibito, prawda...?